Apteka
Już na pierwszy rzut oka wiadomo, że tradycja aptekarska związana jest z domem od wieków. O funkcji domu świadczą posągi Higieji i Panaceji, greckich bogiń zdrowia i farmacji, wraz z orłem wyrzeźbionym w czarnym marmurze oraz współczesny krzyż apteczny, który oznacza wszystkie apteki. Apteka u Černého Orla to jedna z najdłużej działających aptek na Śląsku i Morawach, której udokumentowany początek sięga roku 1821, kiedy to oryginalny, neorenesansowy wygląd włoskiego aptekarza Johanna Sarkandra Bonory odcisnął się na oryginalnym budynku. Każde kolejne pokolenie farmaceutów wnosiło do domu swoją wizję, energię i inwencję. Dom został stopniowo rozbudowany o drugi budynek, w którym kiedyś aptekarz trzymał konie, a w pomieszczeniu, w którym obecnie znajduje się część wypoczynkowa z kominkiem, kobieta prała ubranie robocze aptekarza poplamione chemikaliami używanymi do produkcji leków. Dawniej farmaceuci byli w znacznie większym stopniu zielarzami i alchemikami niż sprzedawcami, jak to ma miejsce w dzisiejszych aptekach sieciowych. Traktowali swoich współobywateli produktami wykonanymi we własnym laboratorium. Obecnie, zgodnie z rozporządzeniem w sprawie herbaty, nie można mieszać na przykład mieszanki herbacianej zawierającej więcej niż 5% divis, lawendy lub selera. Cóż, coś się kończy.
Jednak z biegiem czasu, nie zmieniło się wnętrze apteki. Secesyjne meble z 1905 roku zachwycą Cię swymi krzywiznami, witrażami, oryginalnymi łacińskimi nazwami na szufladach i półkach, czy np. szafką z czaszką, w której przechowywano substancje, które w nadmiernym stężeniu, działają jak trucizny. Dziś oczywiście wszystkie leki są odpowiednio przechowywane zgodnie z obowiązującymi normami higieny, oryginalne meble przypominają o oryginalnej aptece, której niewiele mają wspólnego z wyposażeniem współczesnych aptek. Zamiłowanie do naturalnych zasobów leczniczych, zielarstwa i alchemii zostało zastąpione przez korporacyjny głód zysków, co często sprawia, że pacjent jest jedynie obiektem przychodów. Podejście to, podkreślane jest w aptekach sieciowych, których kwoty skłaniają farmaceutów do hurtowej sprzedaży określonych produktów i suplementów, często w niewielkim stopniu uwzględniając realne potrzeby pacjenta.
Dzięki odwrotnemu podejściu mojego ojca, zyskał on doskonałą reputację nawet poza Vidnavą, dlatego do apteki U Černého Orla przyjeżdżają zarówno turyści, jak i kuracjusze. Dla turystów przygotowywaną mamy historię miejsca, a dla pacjentów aktualne informacje dotyczące pomocy w problemach zdrowotnych.